Zważywszy na to, iż w ostatni weekend w Ameryce był wolny od pracy – Święto Niepodległości – JB i Sel postanowili spędzić romantyczny weekend na prywatnym jachcie. Podobno Biebs nie odstępował swojej ukochanej na krok, a w każdej możliwej chwili para się tuliła, itd. Pewnej osobie udało się podejrzeć Jelenę na jachcie, zdradził, co dwójka robiła na pokładzie:
Wygłupiali się (…) przytulali i całowali, ale to nie było nic w rodzaju obmacywania.
Podobno Justin ściągnął swoją koszulkę na pokładzie.. jednakże na pokładzie pojawili się znajomi pary.. Ciekawe co by się wydarzyło, jakby nie przybyli?