12 lutego nasz ulubieniec kilkukrotnie został spostrzeżony przez fotoreporterów w dzielnicy Beverly Hills, znajdującej się w mieście Los Angeles. Także udało im się przyłapać piosenkarza w dzielnicy Hollywood. Początkowo Bieber został sfotografowany w luksusowym 5-gwiazdkowym hotelu „Montage” w Beverly Hills. Na fotografiach możemy zobaczyć piosenkarza w siwej bluzce oraz krótkich spodenkach, natomiast w ręku trzymał napój.
Kolejno Justin Bieber udał się swoim niebieskim Ferrari 458 do klubu fitness „Equinox”, znajdującym się w Beverly Hills. Zdjęcia oczywiście pojawiły się niedługo po tym, jak tylko paparazzi je wykonali. Zdjęcia są z zarówno z przybycia do tego miejsca, jak i z czasu opuszczania go. Widać, że spotkał znajomych, z którymi zamienił kilka słów.
Fotoreporterzy sfotografowali piosenkarza również wtedy, gdy swoim Ferrari jeździł po ulicach miasta. Możemy zauważyć, że piosenkarz zatrzymał się, aby porozmawiać z kilkoma osobami po drodze. Jednym ze znajomych, przy których się zatrzymał jest Jerry Seinfeld, którego także można dostrzec na zdjęciach.
Pojawiły się również zdjęcia gwiazdy, kiedy to był on w Hollywood. Co robił artysta w tamtym czasie? Wybrał się aby nieco pobiegać po parku. Oprócz tego także paparazzi uchwycili moment, gdy ten jechał swoim samochodem, o którym wspominaliśmy Wam nieco wyżej.