Ostatnio Justin pojawił się na łamach magazynu GQ. Teraz w sieci ukazał się filmik z Bieberem, w którym opowiada i wyjaśnia znaczenie niektórych z swoich tatuaży. Zachęcam do oglądania.
– Pierwszym tatuażem, który sobie zrobiłem jest ten mały ptaszek. Bazuje on na książce dla dzieci, którą czytała cała moja rodzina. Wszyscy mają go na nadgarstku. Zrobiłem go gdy nie miałem żadnych innych tatuaży, chciałem się upewnić, że nie będzie on widoczny, dlatego zrobiłem go tutaj. Jest to dzieło o „mewie, która chciała być czymś więcej niż tylko mewą.”
– Tutaj mam Jezusa. Ponownie, nie miałem żadnych dużych tatuaży, więc nie chciałem umieścić go gdzieś aby był widoczny, ponieważ świat nie wiedział, że robię sobie tatuaże. Miałem wtedy jedynie 17 lat czy coś koło tego.
– Moim ulubionym tatuażem jest prawdopodobnie mój nowy. Naprawdę mi się podoba. Zrobienie go zajęło około trzy i pół godziny, prawie cztery. Najgorszą częścią tego było, iż miałem ciągle głowę skierowaną w dół, więc czułem się niekomfortowo.
– Ten wiele dla mnie znaczy. To oko mojej mamy.
– To data urodzenia mojej mamy. Wygląda na to, że mam wiele tatuaży dotyczących mojej mamy.
– Ten zrobiłem sobie razem z tatą.
– To jest literka „G”, jest dla mojego kumpla, jego córka ma na imię Georgia i ma chorobę mózgu. Zrobiłem go dla niego, aby go wesprzeć i aby wiedział, że z nim jestem.
– To jest sowa, która oznacza mądrość.
– „X” oznacza nieznane.
– To jest moja była dziewczyna. Próbowałem jakby zakryć jej twarz jakimś cieniowaniem, ale ludzie wciąż wiedzą.
– Ten jest naprawdę fajny, to LL. Jest to skrót od tego, że gdy ma się głowę w dół (zostaje się się np zhańbionym) to trzeba ją podnieść. Nigdy nie bądź takim i po prostu zawsze szukaj lepszych dni.