Oto niesamowita nowina dla wszystkich miłośników fitnessu: po latach treningu w stłoczonych siłowniach w końcu możemy przenieść nasze wysiłki na świeże powietrze! Tak, dobrze słyszeliście – siłownie plenerowe stają się coraz popularniejsze w Polsce. Jak to możliwe, że możemy ćwiczyć na świeżym powietrzu, bez zadyszki w dusznym klatce? Czy to może być prawdziwe? Czy w cale się nie śniło? Czas, byśmy spróbowali tego „niezwykłego” sposobu na poprawę naszej kondycji fizycznej.
Siłownie plenerowe: Czy to naprawdę działa?
Czy osoby, które korzystają z siłowni plenerowych są naprawdę zadowolone z rezultatów? Czy to tylko moda czy rzeczywiście działają?
Po pierwsze, trzeba przyznać, że ktoś musiał być naprawdę kreatywny, żeby wymyślić takie urządzenia treningowe. Ćwiczyć na dworze, otoczony świeżym powietrzem i ptasimi śpiewami, brzmi niemal jak sen.
Nie da się jednak ukryć, że niektóre z tych ”siłowni” wyglądają dosyć… ciekawie. Czy naprawdę używanie metalowych rur i drewnianych belek do ćwiczeń przynosi oczekiwane rezultaty?
Chociaż niektórzy twierdzą, że siłownie plenerowe są dla nich prawdziwym ratunkiem, większość osób zgodzi się, że jednak trudno nazwać to ”profesjonalnym” sprzętem do treningu.
Pomimo wątpliwości, trzeba przyznać, że siłownie plenerowe zyskują coraz większą popularność – może to faktycznie działać?
Na razie pozostaje nam więc z lekkim zdziwieniem obserwować, jak ludzie ćwiczą na tych nietypowych urządzeniach, licząc na swoje wymarzone efekty…
I kto wie, może za kilka lat siłownie plenerowe staną się nowym standardem, a my będziemy się zastanawiać, dlaczego w ogóle wątpiliśmy w ich skuteczność?
Zaskakujące korzyści z ćwiczeń na świeżym powietrzu
Nie daj się zwieść pozorom! Siłownie plenerowe to nie tylko zwykłe zestawy sprzętów na świeżym powietrzu. Okazuje się, że regularne ćwiczenia na takiej siłowni przynoszą szereg niesamowitych korzyści, o których pewnie nawet Ci się nie śniło!
Czy wiesz, że ćwiczenia na świeżym powietrzu mogą poprawić Twoje samopoczucie i zwiększyć poziom energii? To niezwykłe, jak taka prosta rzecz potrafi tak pozytywnie wpłynąć na nasze codzienne funkcjonowanie. Poza tym, ciężko oderwać wzrok od wędrujących po horyzoncie chmur podczas wykonywania przysiadów, prawda?
Nie tylko natura, ale także otoczenie innych ćwiczących może zadziwić Cię swoją różnorodnością. Czasem wystarczy spojrzeć wokół siebie na praktykujących jogę pod drzewem, trenerów prowadzących zajęcia fitness na trawie, albo nawet starszych panów ćwiczących na drążkach, żeby poczuć się jak na prawdziwej scenie Hollywood.
A co powiesz na to, że ćwiczenia na świeżym powietrzu mogą pomóc w poprawie Twojej odporności? Tak, tak, to żadna science fiction! Prawdziwe obserwacje pokazują, że regularne treningi na świeżym powietrzu mogą zapobiec wielu przypadłościom zdrowotnym, dzięki czemu będziesz mógł uniknąć kolejnej wizyty u lekarza.
Jako fan siłowni plenerowych, nie możesz zapomnieć o kwestiach społecznych. Takie miejsca sprzyjają integracji, wymianie doświadczeń i zawieraniu nowych znajomości. Kto wie, może to właśnie na siłowni poznasz swojego nowego najlepszego przyjaciela, albo nawet drugą połówkę?
Podsumowując, siłownie plenerowe to prawdziwy hit, który zasługuje na Twój czas i uwagę. Korzyści z ćwiczeń na świeżym powietrzu są zaskakujące i niezapomniane, więc nie zwlekaj i wyjdź na zewnątrz, żeby doświadczyć tej niezwykłej przygody na własnej skórze!
Jak sobie poradzić z ptasimi odchodami na siłowni plenerowej?
Drodzy ćwiczący na siłowni plenerowej, czy też czasem macie wrażenie, że walka z ptasimi odchodami na sprzęcie jest równie trudna jak podniesienie ciężaru wyciskanego na ławce? Oto kilka nietypowych porad, jak sobie poradzić z tą niekończącą się plagą na waszej siłowni pod chmurką:
- Zamiast ręcznika na ławce, zacznijcie nosić ze sobą parasol – nie tylko chroni was przed słońcem, ale również przed niechcianymi prezentami ptaków.
- Możecie także rozważyć trening w specjalnie przygotowanej odchodami ptaków strefie – po co usuwać coś, co i tak tam będzie lądować?
- Spróbujcie zaimplementować nową formę ćwiczeń – rwanie odchodów z ławek zamiast wyciskania sztangi. Niech wasza siła i precyzja będą na miarę mistrzów sushi w dziedzinie usuwania ptasich prezentów.
Ale co zrobić, gdy te ptasie odchody zdobią również wasze ulubione buty sportowe? Przecież nie można ćwiczyć w nich w takim stanie! W takiej sytuacji rekomendujemy:
- Instalowanie automatu do czyszczenia obuwia przed wejściem na teren siłowni – niech ptasie odchody nie wejdą na wasze ulubione Adidasy!
- Wypróbowanie nowej mody fitness – czyszczenie butów ze śpiewem ptaków w tle. Kto wie, może to nowy hit na Instagramie?
Dotknij zimnej i rdzewiejącej zimowej uprzężę!
Ostatnio odwiedziłem siłownię plenerową i muszę przyznać, że widok pozostawił mnie z szokiem. Dotknąłem zimnej i rdzewiejącej zimowej uprzęży, która wyglądała jakby przetrwała sto lat w tych warunkach.
Oczywiście, siłownie plenerowe mają swoje uroki, ale czy nie warto zainwestować w sprzęt odporny na trudne warunki atmosferyczne? Może trochę nowoczesności nie zaszkodzi.
Próbując rozgrzać się na tej zimnej uprzęży, czułem się jak bohater filmu sci-fi, który walczy z bezlitosną zimą na obcej planecie. Może to wizja przyszłości fitnessu – trening w ekstremalnych warunkach.
Ale powiedzmy sobie szczerze, czy naprawdę chcemy ryzykować swoje zdrowie trenując na takim sprzęcie? W końcu rdza nie jest zbyt zdrowa dla skóry.
Może czas najwyższy zainwestować trochę pieniędzy w nowoczesne, solidne i estetyczne siłownie plenerowe, które będą zachwycać nie tylko swoim wyglądem, ale przede wszystkim funkcjonalnością.
Zanim znowu dotknę zimnej i rdzewiejącej zimowej uprzęży, chciałbym mieć pewność, że moje zdrowie nie jest narażone na ryzyko złapania rdzy…
Niebieski nie jest twoim ulubionym kolorem? | Można to zmienić! |
Sprzęt out of order? | Nie szkodzi, trenuj na last century style! |
Nieoczekiwane spotkanie ze zwierzętami na siłowni plenerowej
było jak scenariusz prosto z filmu science fiction. W trakcie ćwiczeń na spacerze, nagle zauważyłem nietoperza wyśmiewającego moje nieudolne pompki. Wyglądało na to, że lokalna fauna również postanowiła popracować nad swoją kondycją.
Nie mogłem uwierzyć własnemu oku, gdy z krzaków wyskoczył zając i zaczął biegać wokół sztangi, udowadniając, że szybkość to jego największa zaleta. Chociaż nie mogłem nadążyć za nim, to mogłem liczyć, że przynajmniej poprawię swoje wyniki na stopniu. Jak się okazało, nawet zwierzęta mają swoje cele fitnessowe!
Podczas wykonywania ćwiczeń na drążku zauważyłem nawet małpę, która siadła obok mnie i zaczęła pokazywać jak poprawnie wykonywać podciągnięcia. Była niezwykle precyzyjna w swoim treningowym instruktażu, co tylko potwierdza, że każdy może być ekspertem w swojej dziedzinie – nawet małpi personal trainer!
Spotkanie ze zwierzętami na siłowni plenerowej pokazało mi, że ważne jest nie tylko zadbanie o własną formę fizyczną, ale także ciekawe doświadczenia, jakie możemy zdobyć na takich treningach. Niektóre ćwiczenia okazały się być bardziej dzikie, niż bym się spodziewał, ale z pewnością niezapomniane!
Kto ukradł wszystkie maty do ćwiczeń?
Nie dość, że pandemia zamknęła siłownie, to teraz okazuje się, że ktoś ukradł wszystkie maty do ćwiczeń z parków! Czy to żart czy rzeczywistość? Nasuwa się pytanie – kto mógłby mieć taki pomysł?
Nie dość, że nie możemy ćwiczyć w zamkniętych przestrzeniach, to teraz brakuje nam nawet możliwości treningu na siłowniach plenerowych. Co dalej? Czyżbyśmy mieli trenować na trawie? Ta sytuacja robi się coraz bardziej absurdalna.
Czyżby ktoś postanowił, że maty do ćwiczeń są tak cenne, że warto je ukraść? Może warto zorganizować obławę na złodzieja mat do ćwiczeń? Albo po prostu zacząć ćwiczyć na ławce parkowej, zamiast na macie?
Może to cała spisek związany z brakiem treningu? Może to sposób na zmuszenie nas do stania się bardziej kreatywnymi w naszych treningach? Kto wie, może to tylko zwykła złośliwość kogoś, kto uważa, że maty do ćwiczeń są zbędne?
Miejsce | Ilość skradzionych mat do ćwiczeń |
Park Centralny | 10 |
Park Rodzinny | 5 |
Plac Zabaw | 3 |
Mam nadzieję, że sprawcy tej zbrodni zostaną szybko złapani i ukradzione maty wrócą tam, gdzie należą. A my będziemy mogli wrócić do treningów na świeżym powietrzu, bez obaw o brak mac na których ćwiczyć. Do zobaczenia na siłowni plenerowej!
Czy twoje mięśnie wyglądają jakby rozeszły się na boki? Może to wina siłowni plenerowej!
Czy Ty też zauważyłeś, że Twoje mięśnie wyglądają teraz jakby rozeszły się na boki? Może nie jest to wina braku ćwiczeń, ale… siłowni plenerowej! To właśnie tam, na placu zabaw dla dorosłych, Twoje mięśnie zdecydowały się na małe wakacje od siebie.
Możliwe, że podczas swojego treningu na siłowni plenerowej, Twoje mięśnie poczuły się tak swobodnie, że postanowiły rozsunąć się na boki jak przestrzenie w meblach IKEA. Być może to efekt zbiorowego spędu na urządzenia outdoor, gdzie każda partia mięśni chciała znaleźć najlepsze miejsce dla siebie.
Pamiętaj, że trening na siłowni plenerowej może mieć zaskakujące skutki uboczne. Nie tylko poprawia kondycję fizyczną, ale też sprawia, że Twoje mięśnie mogą się zachowywać jak niegrzeczne dzieci, które uciekły z przedszkola na plażę. No cóż, nie ma co się dziwić, skoro siłownia na świeżym powietrzu potrafi stworzyć idealne warunki do rozprężenia i relaksu mięśni.
Może więc nie ma co się martwić, jeśli Twoje mięśnie wyglądają teraz trochę bardziej rozluźnione. To tylko znak, że siłownia plenerowa robi cuda ze wszystkimi – nawet z Twoimi mięśniami, które postanowiły zrobić sobie kilka ruchów tanecznych na boki. Takie życie na siłowni!
Przewodnik po najlepszych siłowniach plenerowych w Polsce
Siłownie plenerowe
Jesteśmy zaskoczeni popularnością siłowni plenerowych w Polsce – kto by pomyślał, że Polacy tak chętnie poświęcają swoje popołudnia na ćwiczenia na świeżym powietrzu? Przecież w naszym kraju zimy potrafią być wyjątkowo srogie!
Choć siłownie plenerowe nie oferują takiego komfortu jak klimatyzowane sale treningowe, to jednak mogą się poszczycić swoimi wyjątkowymi walorami. Czy wiesz, że na jednej z nich możesz równocześnie ćwiczyć i podziwiać piękny widok na Wisłę? W Polsce takie cuda się zdarzają!
Niektórzy narzekają, że siłownie plenerowe są narażone na działanie czynników atmosferycznych. Ale czy to nie dodaje uroku treningom, gdy podczas pompki naśladujesz fokę na lodzie?
Spróbuj sobie wyobrazić – ćwiczysz na tle zachodzącego słońca, a w oddali słychać śpiew ptaków. Czy może być coś bardziej wspaniałego? No może poza tym, że przechodzący obok przechodnie będą ci zazdrościć twojego treningowego klimatu!
Czy siłownie plenerowe to tylko moda czy faktyczne źródło zdrowia?
Czy wiesz, że siłownie plenerowe są teraz na topie? Ale czy to tylko chwilowa moda czy rzeczywiście mają korzystny wpływ na zdrowie? Hmmm…
Muszę przyznać, że widok osób ćwiczących na zewnątrz, z dreszczykiem na plecach i kroplami potu na czoło, jest dość inspirujący. Ale czy to naprawdę przynosi taki sam efekt, co tradycyjne siłownie? Hmm…
Oto kilka powodów, dla których siłownie plenerowe mogą być jedynie chwilową modą:
- Warunki atmosferyczne – deszcz, wiatr, śnieg, czy słońce – niezależnie od pogody, musisz być na zewnątrz.
- Brak higieny – na siłowni plenerowej mogą być różne… niespodzianki.
- Brak prywatności – każdy może obserwować twoje treningi, nie ma ukrytych zakamarków.
Czy to naprawdę warto? Czy zdrowie nie wymaga większej troski i dbałości? Hmm…
Siłownie Plenerowe | Tradycyjne Siłownie |
---|---|
Widok na przyrodę | Klimatyzacja |
Bezpłatne | Płatne |
Otwarte całą dobę | Ograniczone godziny |
Ratownicy hamulcowi: czy pomoże ci podnieść ciężar na siłowni plenerowej?
Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy ratownicy hamulcowi mogą pomóc Ci podnieść ciężar na siłowni plenerowej? To pytanie zadaje sobie wielu miłośników fitnessu, zwłaszcza tych, którzy chcą w pełni wykorzystać potencjał swojego treningu na świeżym powietrzu.
Oto kilka powodów, dla których ratownicy hamulcowi mogą okazać się przydatni podczas treningu na siłowni plenerowej:
- Bezpieczeństwo: Dzięki ich doświadczeniu w zachowaniu bezpieczeństwa na drogach, ratownicy hamulcowi mogą pomóc Ci uniknąć kontuzji podczas podnoszenia ciężarów. Możesz być pewien, że zawsze będą trzymać nad Tobą czujne oko, gotowe interweniować w razie potrzeby.
- Technika podnoszenia ciężarów: Ratownicy hamulcowi mają świetne umiejętności w manipulowaniu dźwigniami i hamulcami – co może być bardzo przydatne podczas ćwiczeń siłowych. Dzięki nim, będziesz mógł poprawić swoją technikę podnoszenia i uniknąć kontuzji.
- Motywacja: Widok ratowników hamulcowych obserwujących Twój trening na pewno dodaje adrenaliny i motywacji. Ich obecność może sprawić, że dasz z siebie jeszcze więcej podczas treningu na siłowni plenerowej.
Nie bój się poprosić ratowników hamulcowych o pomoc podczas Twojego treningu na siłowni plenerowej – ich obecność może okazać się niespodziewanie pomocna i sprawić, że osiągniesz jeszcze lepsze rezultaty!
Odpocznij na ławce i poczuj zapach świeżo skoszonej trawy
Jakże długo można wytrzymać na tych męczarniach? Teraz możesz odstawić sztangę, oderwać się od gorączkowego trenowania i zatopić się w otaczającej przyrodzie. Siłownie plenerowe – miejsca, gdzie można w końcu odpocząć na ławce, poczuć zapach świeżo skoszonej trawy i zaskoczyć się, że można spędzić czas na ćwiczeniach w bardziej przyjemny sposób.
Włącz swoje zmysły na pełne obroty, gdyż teraz możesz zjeść wietrzoną przekąskę, popijając świeży napój, z dala od sterylnych ścian siłowni. Nie trzeba już zamykać się w ciasnych, potężnie pachnących klatkach na siłowni, kiedy można zrelaksować się na świeżym powietrzu, delektując się odgłosami przyrody.
Odwiedzanie siłowni plenerowej to nie tylko korzyść dla ciała, ale również dla duszy. Zmęczony treningami, można teraz usiąść na ławce, rozluźnić mięśnie i zatracić się w malowniczym krajobrazie. Odczuwając wiatr we włosach, bez skorzystania z turbo wentylatora, a jednocześnie ciesząc się widokiem zielonych drzew i kwitnących kwiatów.
Spróbuj czegoś nowego i wyłącz się od miejskiego zgiełku. Siłownie plenerowe to nie tylko wyjątkowa okazja do ruchu na świeżym powietrzu, ale także do obcowania z naturą. Poćwicz na urządzeniach, by następnie spocząć na ławce, otulić się kojącym zapachem trawy i cieszyć się błogim spokojem dala od hałaśliwego miasta.
Masażysta na siłowni plenerowej: luksus czy niezbędna konieczność?
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego na siłowniach plenerowych nie ma… masażystów?
Oczywiście, gdy ćwiczymy na świeżym powietrzu, to takie drobiazgi jak relaksacyjny masaż mogą nam nie przeszkadzać. Przecież wiatr we włosach i ptaki śpiewające nad nami to wszystko, czego potrzebujemy do poprawy samopoczucia po wytężonym treningu, prawda?
Ale pomyślcie z drugiej strony – jak tamci bogacze i celebryci ćwiczący na prywatnych siłowniach muszą się czuć w tym swoim luksusowym otoczeniu, gdzie masaże po treningu to pewnie norma. My, biedni śmiertelnicy na siłowniach plenerowych, musimy radzić sobie bez tego, czyli tak jakby żyć poniżej pewnego standardu. Kuriozalne, prawda?
W końcu, przecież masażysta na siłowni plenerowej to nie luksus, ale… niezbędna konieczność! Bez niego, no cóż, jak tu żyć i ćwiczyć dalej, prawda? Może w końcu warto byłoby zacząć inwestować w te wszystkie „dodatkowe” udogodnienia na siłowniach plenerowych? Bo, co jeśli okaże się, że tak naprawdę masaże są kluczem do jeszcze lepszych wyników treningowych? Okej, moje zdziwienie jest jak najbardziej autentyczne.
Jakie niespodzianki czekają na ciebie podczas treningu na świeżym powietrzu?
Trening na świeżym powietrzu to zawsze ciekawe doświadczenie, pełne nieoczekiwanych niespodzianek. Siłownie plenerowe jednak potrafią cię zaskoczyć w najlepszy możliwy sposób. Co więc czeka na ciebie podczas takiego treningu?
Oto kilka niespodzianek, które mogą spotkać cię podczas ćwiczeń na świeżym powietrzu:
- Śpiewające ptaki w tle – nie ma nic bardziej motywującego niż akompaniament przyrody podczas serii brzuszków.
- Niechciane owady jako dodatkowa dawka adrenaliny – nic nie pobudza tak do działania jak nieoczekiwany szturm mrówek podczas planku.
- Błoto i kałuże na ścieżkach jako dodatkowe przeszkody – sprawiają, że Twój trening staje się bardziej dynamiczny i pełen przygód.
Podczas ćwiczeń na siłowni plenerowej nigdy nie wiesz, co może cię spotkać. To właśnie sprawia, że trening na świeżym powietrzu jest tak ekscytujący i nieprzewidywalny. Zawsze możesz liczyć na wiele niespodzianek, które dodadzą charakteru Twojemu treningowi i sprawią, że z uśmiechem będziesz wracał do kolejnych treningów na świeżym powietrzu.
Siłownie plenerowe: czy są lepsze od tradycyjnych siłowni?
Czy mogliście sobie wyobrazić, że kiedyś będziemy ćwiczyć na świeżym powietrzu, zamiast siedzieć zaparci w zaduchu tradycyjnych siłowni? Siłownie plenerowe to jakby… siłownie w naturze! Dziwne, prawda? Sprawdźmy, czy są one lepsze od tradycyjnych utrudzających oddychanie betonowych budynków.
Zalety siłowni plenerowych:
- Ćwiczenia na świeżym powietrzu
- Bliskość do natury
- Brak pizdy na podestach
- Nie trzeba płacić za klimatyzację
Wady siłowni plenerowych:
- Ryzyko, że komuś wpadnie w butelkę plastikza na osiągnięcia
- Wszędobylskie żuki jako dodatkowy obciach zamiast kaprysów kierowanych poduszczy
Kierowana Siłownia Plenerowa | Tradycyjna Siłownia |
---|---|
Świeże powietrze | Klimatyzacja |
Bez opłat | Członkostwo |
Natura | Ściany betonowe |
Ostatecznie, czy warto przenieść swoje plecy z wygodnych materacy treningowych do natarczywego działu leśnego? Musiałbyś sam to sprawdzić! W końcu trudno uwierzyć, że ćwiczyć na zewnątrz może być… lepsze?
Czy twoje karty treningowe przetrwają zmienną pogodę siłowni plenerowej?
Słyszałeś o najnowszym trendzie fitness? Siłownie plenerowe! Coraz więcej osób decyduje się na trening na świeżym powietrzu, ale czy Twoje karty treningowe są gotowe na zmienne warunki pogodowe?
Czy wiesz, że Twoje cenne karty treningowe mogą ulec zniszczeniu podczas deszczu, śniegu czy nawet słońca? To nie jest żart! Nie chciałbyś przecież, żeby Twoje ulubione ćwiczenia rozmyły się pod wpływem deszczu, prawda?
Może czas zastanowić się nad odpornymi na warunki atmosferyczne kartami treningowymi? Wyobraź sobie, jakie wrażenie zrobisz na innych, gdy będziesz mógł treningować na świeżym powietrzu bez obaw o swoje karty!
Zainwestuj w kartonowe karty treningowe! Tak, dobrze przeczytałeś. Kartonowe karty są odporne na wilgoć, deszcz i nawet śnieg. Dzięki nim możesz spokojnie trenować na zewnątrz, nie martwiąc się o ich stan.
Więc jeśli marzysz o treningach na siłowni plenerowej, zastanów się, czy Twoje karty są gotowe na zmienne warunki pogodowe. A jeśli nie, to czas na zmianę! Zainwestuj w kartonowe karty treningowe i ciesz się treningiem na świeżym powietrzu bez obaw o ich trwałość!
Niedźwiedź na siłowni plenerowej: czy to dobry znak czy przestroga?
Siłownie plenerowe to świetne miejsce do poprawy kondycji fizycznej i cieszenia się świeżym powietrzem. Jednak ostatnio pojawił się na nich gość, którego raczej byśmy się tam nie spodziewali – niedźwiedź! Czy jego obecność jest dobrym znakiem czy też ostrzeżeniem przed zagrożeniem?
Nie ma co ukrywać, spotkanie z dzikim niedźwiedziem na siłowni plenerowej może być nieco zaskakujące. Chociaż trzeba przyznać, że takie sytuacje z pewnością sprawiają, że trening staje się bardziej ekscytujący. Świat nie jest już taki nudny, kiedy w trakcie pompowania bicepsów musisz zwracać uwagę na potencjalnego drapieżnika!
Jednak z drugiej strony, obecność niedźwiedzia na siłowni plenerowej może być również poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia. Czy to oznacza, że powinniśmy rezygnować z treningów na świeżym powietrzu? Nie do końca. Warto jednak zachować czujność i być przygotowanym na niespodziewane sytuacje.
Może najwyższy czas, żeby siłownie plenerowe wprowadziły specjalne programy treningowe dla niedźwiedzi? Kursy jogi dla misiów, zajęcia z trenerem osobistym dla niedźwiedzi polarnej, czy może fitness dla brunatnych misiów? Kto wie, może niedźwiedź na siłowni okazałby się świetnym instruktorem fitness!
W końcu, jeśli niedźwiedź mógłby korzystać z takiego rodzaju terapii, to może i my również powinniśmy spróbować? Nie trzeba już dłużej zwlekać – czas zarezerwować pierwsze zajęcia na siłowni plenerowej z niedźwiedziem!
A więc tak, kto by pomyślał, że w dzisiejszych czasach ludzie będą trenować na świeżym powietrzu, na siłowniach plenerowych? Może to jakiś nowy trend, może to szaleństwo, a może po prostu wychodzenie z domu ma coraz większą cenę? Jedno jest pewne – siłownie plenerowe dają zupełnie nowe znaczenie pojęciu „ćwiczenia na świeżym powietrzu”. Czyżby to był początek nowej ery fitnessu pod gołym niebem? Kto wie, może niedługo całe place zabaw zostaną zamienione w siłownie na świeżym powietrzu. A my mamy tylko jedno pytanie – czy w takim razie „trening na świeżym powietrzu” zastąpi „siedzenie z piwem na ławeczce” w polskich parkach? Czas pokaże. A do tego czasu – ruszajmy, bo przecież życie na świeżym powietrzu to zdrowie!