Na stronie DailyMail pojawił się artykuł, który został przeprowadzony ze znajomą Justina, Carmen Ortega. Zapraszam do lektury.

W piątek seksowna modelka bikini Carmen Ortega była w stanie rzucić trochę światła na temat stanu psychicznego gwiazdy po tym jak potwierdziła, że spędziła z nim prawie dwie godziny we wtorek w klubie striptizu, King Of Diamond.
Powiedziała dla New York Daily News:
„Justin mówi, że czuje się, że jest pod wielką presją. On po prostu robi to co zrobiłby każdy nastolatek, gdyby był gwiazdą z dużą ilością pieniędzy. Jest normalnym kolesiem.
Naprawdę martwi się o to co mówią ludzie. Mówił, że ta cała uwaga rujnuje jego karierę. Był naprawdę smutny.”
(Justin był w klubie striptizu, by pomóc świętować urodziny rapera Lil Scrappy)
„To zostało przemienione w coś co nie było. Pewnie, niektóre z jego imprez były alkoholowe, ale nikt nie robił nic szalonego. Nie było narkotyków. Co za 19-latek nie chciałby imprezować z modelkami i iść do klubu striptizu na urodziny ich przyjaciela? Powiedział, „Nienawidzę tego, że ludzie robią ze mnie złego kolesia, jest tak duży nacisk mediów. Nie jestem złym facetem, jestem po prostu sobą.”
Nie zgadzam się ze wszystkim co zrobił, ale on nie jest poza kontrolą. Czuję, że mówi robi w złości na media, co sprawia, że jest gorzej, nie bardzo wie jak poradzić sobie z reakcją i uwagą. To musi być straszne, zawsze być podawanym za złego faceta.
To nie może być normalne.. Dałam mu radę, by cieszył się chwilą, teraźniejszością i nie myślał o tym za dużo. Zgodził się i powiedział: „Masz rację”
Powiedział też Carmen: 'Nie mogę zrobić nic dobrze.’
Jeśli chodzi o jego związek z Seleną Gomez – który miał wzloty i upadki od 2011 – powiedział kobiecie: 'Jestem singlem, nie jestem z nią.’
Ortega powiedziała, że szybko zmienił temat i wyglądał, że nie chciał rozmawiać o gwieździe Spring Breakers.

Oczywiście nigdy nie wiadomo, czy jest to prawda.