Na stronie Lfpress.com pojawił się artykuł, w którym ważne osobistości z Stratford, rodzimego miasta Justina, wypowiadają się o nim. Zapraszam do lektury.

Stratford nadal stoi murem za rodzimego syna, Justina Biebera, pomimo jego ostatnich głośnych problemów z prawem.
„Nie ważne co się dzieje, nie zmienia to faktu, że Justin jest ze Stratford,” powiedział w czwartek burmistrz Dan Mathieson, dzień po tym jak Bieber zwrócił się do policji w Toronto, w związku z domniemanym atakiem na kierowcę limuzyny.
Międzynarodowa gwiazda aresztowana została w zeszłym tygodniu za jadę pod wpływem w Miami Beach, policja przeszukała jego dom w Calabasas, Kalifornia, wcześniej w tym miesiącu w odniesieniu do rzekomego obrzucenia domu sąsiada jajkami.
„O ile mi wiadomo, jest on 19-letnią osobą, która popełniła kilka błędów,” powiedział Mathieson. „Nie popieram ich, ale także rozumiem, że wszyscy w naszym życiu muszą popełniać błędy. Mam nadzieję, dla jego dobra, że odpocznie i wróci do muzyki i będzie robił to co kocha.”
Podczas gdy jego wiek nie powinien być używany jako pretekst do jego zachowania, burmistrz zasugerował, że Bieber odczuwa niezwykłe ciśnienie w wyniku fenomenalnego sukcesu i wynikającej sławy, której doświadcza od młodego wieku.
„Miejmy nadzieję, że że z kilkoma dobrymi wskazówkami od tych, których kocha.. rzeczy wrócą tam, gdzie powinny być,” powiedział Mathieson. Zapytany o to, jaką radę dałby 19-latkowi, burmistrz powiedział, że powiedziałby mu „bądź prawdziwy wobec rodziny i przyjaciół, którzy byli z tobą od początku.” „I milcz przez jakiś czas,” dodał.
W Northwestern Secondary School w Stratford, Bieber przemierzał kiedyś szkolne korytarze, jak każdy inny. Był zwykłym dzieckiem na krawędzi osiągnięcia jakiegoś nadzwyczajnego sukcesu. Sukces jest tym, na czym dyrektor Martin Ritsma wolałby się skupić. Kiedy dla wielu, domniemane przestępstwa Biebera stały się źródłem intensywnych plotek, Ritsma podkreśla, że jest to młoda osoba z rodziną, która pochodzi od zwykłych początków.
„Był codziennym, przeciętnym młodym mężczyzną wtedy, w głębi serca, wciąż jest tym codziennym młodym człowiekiem. Możemy umieścić go pod mikroskopem i oceniać, ale nie jestem gotów tego zrobić,” powiedział. Sam pomysł, że młody człowiek może wpaść w kłopoty nie jest obcy, jeżeli jesteś dyrektorem szkoły średniej. Ritsma widział tego typu zachowania w swojej karierze.
Ritsma nie usprawiedliwiał Biebera, ale zasugerował, że jego błędy są jeszcze większe ze względu na status artysty. „Jako młoda osoba, popełniałem błędy. Jestem dumny, że nikt nie umieścił mnie pod mikroskop,” powiedział Ritsma. Mimo wszelkich bieżących problemów, przed którymi stoi Bieber, jego związek ze szkołą Northwestern wciąż jest źródłem dumy. „To wciąż jest miejsce, gdzie Justin dorastał i jeżeli wszedłby dzisiaj przez drzwi, byłby mile widzianym młodym człowiekiem,” powiedział Ritsma. Mathieson uzgodnił, sugerując, że podczas gdy niektórzy w Stratford byli zawiedzeni zachowaniem Biebera, inny stali przy nim.
Co jest niepokojące, jak powiedział, jest szał negatywnej uwagi wywołanej przez aktualne problemy gwiazdy.
„Są smutni ludzie, którzy czerpią radość z cudzych problemów, i uważam to za bardzo przygnębiające,” powiedział Mathieson. „Jest sławny, ale ma prawo do jakieś formy normalności w jego życiu.”