W nocy z 9 na 10 grudnia Justin postanowił po raz kolejny zawitać do klubu w Miami. Tym razem wybrał on miejsce o nazwie „LIV”. 21-latek świetnie się bawił – tańcząc i śpiewając. Oczywiście nie mogło tam zabraknąć fotografów, którzy wszystko uwiecznili.
Później został sfotografowany na ulicach miasta. Zapraszam do galerii!