Po krótkim pobycie w Miami na Florydzie Justin postanowił opuścić to miejsce, aby udać się do Los Angeles. Wczorajszego dnia (10.12) paparazzi przyłapali Biebera, gdy opuszczał Versace Mansion, czyli miejsce w którym zamieszkiwał podczas pobytu w mieście. Później sfotografowali wokalistę na lotnisku.