Wczorajszej nocy (13/14 lutego) Justin pojawił się w klubie 1OAK w Los Angeles. Nic dziwnego, iż tam się pojawił, gdyż często bywa w klubach. Ciekawym gestem ze strony wokalisty było to, iż zamówił on 300 czerwonych róż dla wszystkich pań znajdujących się w lokalu.
Poniżej możecie zobaczyć filmik z klubu, na którym widzimy śpiewającego artystę.
Do galerii trafiły też zdjęcia od paparazzi, którzy sfotografowali jak 21-latek przybył do klubu.