Na brytyjskiej stronie Complex pojawił się artykuł dotyczący logo „Purpose Tour”. Jeżeli jesteście tego ciekawi, od razu powinniście to przeczytać, gdyż specjalnie dla was został on przetłumaczony. Zachęcamy!

„Pod koniec zeszłego roku Justin Bieber wydał Purpose. Album był tak bardzo wypełniony przeprosinami, jak stał się hitem. To była zarówno kulminacja bardzo publicznej i pozornie niekończącej się opowieści o osobistym odkupieniu gwiazdy pop. Mimo tych wszystkich skrupulatnie wymuszanych chwytów reklamowych, album musiał być dobry – i był. Po tym, Bieber zrobi kroki w kierunku naprawienia swojego nadłamanego image’u i skupił się na ponownym odkrywaniu swojej obecności na scenie i, znakomicie, swojego nowego stylu.

„Jego podejście do mody zmieniło się, tak jak zmieniła się jego muzyka” Karla Welch, stylistka Biebera, powiedziała Billboardowi na początku tego roku. Welch, która pracuje z Bieberem od 2012 roku, przyszła, aby wskazać nam listę ulubionych marek idola: Raf Simons, Fear of God, Rick Owens, Saint Laurent i Supreme. Podczas gdy lista może krzyczeć „Four Pins” , pewnym jest, że piekło bije od fioletowej bluzy z kapturem od American Apparel i wysokich butów „Supra”, w których żył przez większość nastoletnich lat. Kiedy przyszedł czas na projektowanie gadżetów do trasy, nadarzyła się okazja dla Biebera i jego wewnętrznego kręgu na pokazanie jak zmieniał się jego osobisty styl. Jego droga do poziomu „najlepiej ubranego” została dobrze udokumentowana i była to szansa na wzmocnienie statusu ikony mody nowoczesnej Biebsa. Podobnie jak przy ostatnim albumie, nie zamierzał usadawiać się w średniej – towar musiał być dopasowany do nowej, lepszej wersji Biebera.

Purpose Tour rozpoczęła się w Wash w Seattle minionego marca, ale pomruki o logo rozpoczęły się rok wcześniej, kiedy ilustrator Mark Riddick został jako pierwszy przedstawiony projektantowi (i przyjacielowi Biebera) Jerry’emu Lorenzo. To Joe Perez, dyrektor artystyczny agencji reklamowej Kanye Westa DONDA, przedstawił sobie tę dwójkę. Lorenzo początkowo natknął się na wypełniony pasją projekt, który później zmienił się w książkę, którą napisał i opracował Riddick tytuując ją „Logos From Hell”. Książka zawierała 600 stron z logo i ilustracjami ze świata skrajnego, podziemnego metalu. Sama natura książki przyciągnęła uwagę Lorenzo, więc wyciągnął rękę do Riddicka bardzo wcześnie w procesie twórczym.

Mark Riddick i Jerry Lorenzo żyli w zupełnie odmiennych światach, zanim zaczęli razem pracować. Riddick jest ikoną w metalu. On był spojony siłą twórczą, która dorastała w scenie podziemia i projektował dla zarówno małych jak i dużych zespołów od 1991 roku. Kontrastując, Lorenzo jest uzbrojony w stopniu biznesu i pochodzi ze świata profesjonalnych sportowców i znaczników stylu. Pracował w marketingu i konsultingu sportowym, zanim przeszedł do kolejnego rozdziału w swoim życiu jako projektant mody ze swoją wytwórnią hitów, Fear Of God. Pomimo małej masy, utalentowany duet związał się z wzajemną miłością do wizualizacji heavy metalu, łącząc siły, by stworzyć wywołujące największe dyskusje logo (i zestaw gadżetów na trasę) tego roku.

„Kierunek od Jerry’ego [Lorenzo] był dość minimalny” wspomniał Riddick wywiadzie dla Complex. „On po prostu odwołał się do klasycznych logo metalu, jak te od zespołów: Death Angel, Motorhead, Testament i Megadeth.” Z tym prostym kierunkiem, Riddick podszedł do swojej tablicy rysunkowej i niedługo potem podzielił się z Lorenzo mnóstwem surowych szkiców. Projektant mody zobaczył nawet szkic logo z nim samym. Jerry opracował logo oparte na typografii, stosowanej na albumie Black Sabbat „Sabbath Bloody Sabbath”. Moim zdaniem logo wygląda zbyt podobnie do dobrze znanego zespołu metalowego, lokalnego dla mojej okolicy, zwanego Pentagram”, mówi Riddick. Po wielu 'tam i z powrotem’ duet zadecydował, że oryginalna wersja stworzona przez Lorenzo była najsilniejsza, mimo tych podobieństw.

Było jasne, że największy wpływ na zestaw logo miał charakterystyczny wygląd i wyczucie klasycznego metalu. „Jestem tak samo fanem starych metalowych koszulek jak i muzyki. Kochałem to, jak zestawy były częścią stylu zespołu, zarówno na scenie, jak i poza – z powrotem w dzień – to było wtedy bardzo prawdziwe,” wyjaśnia Lorenzo. Wraz z jednym logo zatwierdzonym do druku, para skupiła uwagę na napisie „Bieber”.

Riddick otrzymał zadanie stworzenia projektu w stylu logo Thrasher Magazine, które jest znakomicie oparte na kroju Banco, stworzonego przez Rogera Excoffon w 1951 roku. Ilustrator pozostał wierny wzorcowi, ale zdecydowaliśmy się wzmocnić ostre krawędzie, aby dać logo bardziej groźny i agresywny wygląd. „Dostarczyłem kilka różnych interpretacji logo do przeglądy; jednak zdecydowaliśmy się na najbardziej oswojoną wersję, biorąc pod uwagę metryczkę fanów Justina. Nie sądzę, żeby to była najfajniejsza albo najsilniejsza opcja logo, ale ta decyzja ostatecznie spoczywa na moim kliencie,” dodaje Riddick. Po tym, jak wszystko zostało powiedziane i zrobione, ilustrator dostarczył wiele koncepcji i logo do Lorenzo i teamu.

Pomimo wysokiego profilu klienta, Riddick odkrył, że proces jest bardzo podobny do swoich zwykłych klientów: szkic, potem udoskonalenie, a następnie zakończenie w formacie wektorowym. Główna różnica? Hype i uwaga, która otacza wszystko co związane z Justinem Bieberem. „Jerry pewnie popchnął mnie, by zdobyć wynik, którego szukał. Mimo że było dużo pracy, szanuję to, że jest artystą z własnej konkretnej wizji,” Riddick wspomina swój czas spędzony na pracy z Lorenzo. „On ma ostateczne podejście do swojego stylu i myślę, że to rozróżnienie jest tym, co odróżnia go od innych projektantów.” Między niezachwianymi terminami, wiele rund wersji i przyspieszonych harmonogramów, to bynajmniej niełatwe zadanie. Jednak efekt końcowy był wyraźnie wart wysiłku ze wszystkich stron. Fani czekali w kolejce godzinami, aby dostać w swoje ręce dodatki w sklepach pop-up w Nowym Jorku i Toronto, a oficjalny sklep internetowy jest obecnie wyprzedany. Podobnie jak jego muzyce, dodatkom Biebera udało się wyjść poza jego Beliebers. Zapytany o to, dlaczego ten wygląd był właściwy dla ponownego poznawania gwiazdy pop, Lorenzo odpowiedział: „Justin jest po prostu tak samo rockowy, jak hip-hopowy.”

Ta odpowiedź sama zdaje się opisać proces, w którym logo Purpose Tour zostały utworzone: rezultat tego, jak uparty metalowiec i projektant mody starali się stworzyć coś co przetrwa próbę czasu i przemówi do nowego Justina Biebera.”