Czytelniczka o koncercie w Berlinie! (2) – JBIEBER.PL
INFORMACJE O STRONIE
Nazwa: Justin Bieber Polska - JBIEBER.PL
URL: jbieber.pl
Online od: kwiecień 2011
Kontakt: jbieberplkontakt@gmail.com
Hosting: Fan-strefa.pl
Administratorzy: Marta
Redaktorzy: Marta
Kodowanie i grafika: Honeymoon Backdrop & JBieber.pl

Wszystkie informacje, zdjęcia oraz nowości umieszczane na stronie należą tylko i wyłącznie do JBieber.pl! Zabrania się kopiowania treści oraz zdjęć, a także motywu graficznego i kodowania! Nasze informacje są chronione prawami autorskimi. Jeśli chcesz korzystać z naszych informacji, napisz do nas!
OSTATNIE ZDJĘCIA Z GALERII

TWITTER

FACEBOOK

SOCIAL MEDIA JUSTINA
STRONA: www.justinbiebermusic.com
FACEBOOK: /justinbieber
INSTRAGRAM: @justinbieber
TWITTER: @justinbieber
YOUTUBE: Justin Bieber
TIKTOK: @justinbieber
SPOTIFY: Justin Bieber
KALENDARZ
x- x
OSTATNIE WIDEO NA NASZYM KANALE

Czytelniczka o koncercie w Berlinie! (2) - 18 wrz 2016 / Marta

Już druga czytelniczka podesłała nam swoje wrażenia z minionego koncertu w Berlinie. Jak widać emocje są wielkie. Jak czujecie się z myślą, że już za 54 dni trasa „Purpose” zawita do Polski? Dajcie nam znać na czacie po prawej stronie!

„Na samym początku chcę zaznaczyć: tak, jestem Belieber, lecz chcę dać opinię obiektywną, nie jako fanki.
Więc tak, zacznijmy od czasu przed supportem i rozpoczęciem koncertu. Na arenie grane były hity Michaela Jacksona, co w sumie mnie zdziwiło, bo myślałam, że będzie puszczana muzyka Justina, aby przygotować ludzi na nadchodzące wydarzenie, haha ? Wydawało mi się, że ludzi nie będzie aż tak wiele na ile się zapowiadało, dopiero parę minut przed rozpoczęciem koncertu (przez Justina) zebrał się spory tłum. Dla ludzi, którzy zadają pytania czy z takiego i takiego miejsca będą widzieć Justina- spokojnie, z każdego miejsca go widać. Jedynie trampolina zasłania ludziom z trybun górnych widok na „klatkę” podczas „Mark My Words”.
Support uważam za jak najbardziej udany, mimo, iż nie gustuję w muzyce tego typu. Potrafił zachęcić ludzi do zabawy i grał naprawdę dobrą muzykę! Ale przejdźmy już do sedna, haha ?
Na sam początek- reklama Calvina Kleina. Jeden wielki pisk, wrzask, chaos. A to tylko sama reklama! Później chwila „przerwy” i nagle ciemność. Ponowny chaos w arenie. Chwilowe zatrzymanie akcji serca, dosłownie ? Gdy z podłogi zaczęła wysuwać się „klatka”, publika dosłownie oszalała, nie wspominając nawet o momencie, w którym Justin zaczął śpiewać. W tamtej chwili nawet nie docierało do mnie, że on naprawdę tam jest, że to jego głos na żywo. Ale nie miałam żadnych „ataków”- płaczu czy innych takich. Pierwsze emocje nadeszły z piosenką „I’ll show you”. Coś niesamowitego- tego nie da opisać się słowami. Takie same emocje panowały podczas „Live Is Worth Living” oraz „Purpose”. Najbardziej jednak wspominam piosenki zagrane akustycznie- to, jak cała arena śpiewała razem z nim. Wiele piosenek było „śpiewanych” z playbacku, na czym trochę się zawiodłam. Liczyłam, że skupi się bardziej na śpiewie, a nie tańcu i dotykaniu swojego ciała, w końcu jest piosenkarzem. Reasumując, koncert zaliczam do udanych, lecz było parę niedociągnięć, które można zmienić.
A na sam koniec chcę dać jedną radę dla osób, które dopiero będą na koncercie- schowajcie telefony na samo dno torby czy czego tam weźmiecie! Te dwie godziny naprawdę szybko miną, nawet nie zauważycie kiedy się zacznie, a kiedy skończy. Bawcie się, traćcie głos, napawajcie obecnością idola- to się tak szybko nie powtórzy, a na robienie zdjęć czy filmików stracicie większość czasu.
Życzę miłej zabawy i utraty głosu! ?”



KOMENTARZE