Wspominaliśmy wam na naszym Twitterze o samochodzie Justina Biebera, który miał zostać wystawiony na aukcję. To stało się właśnie wczoraj. Okazało się, że była to aukcja charytatywna. Samochód, który wystawił to Ferrari 458 Italia 2011. Zobaczcie na początek jego zdjęcie, aby zrozumieć co mamy na myśli!

Justin powiedział do fanki, że podoba mu się jej bluzka podczas aukcji charytatywnej. Również zapytał małego dzieciaka gdzie są lody, gdyż miał na nie ochotę. Na aukcji nasz idol sporo mówił na temat samochodu, nawet więcej niż sporo. Na hali puścili „What Do You Mean” tuż przed wjazdem jego samochodu na blok w celu sprzedania go. Widać wiele z nim przeżył i naprawdę ciężko było mu się z nim rozstać. Całe wydarzenie miało miejsce w Scottsdale, w Arizonie. Przetłumaczyliśmy dla was wypowiedzi jego, z tego wydarzenia. Sprawdźcie je!

Justin podczas aukcji charytatywnej:
– „To gorzkie dla mnie, że go oddaję(samochód). Jest szybki, ma fajny wygląd i wyposażenie wnętrz. To moje dziecko.”
– „Nie, nigdy nie byłem tu wcześniej. To troszkę jak zoo.”
– „Nie jestem jeszcze pewien co mam zamiar zrobić po sprzedaniu go. Może mam na oku kilka rzeczy.”
– „Jest idealny. To rzecz jedyna w swoim rodzaju. Chodźcie to sprawdzić!”
– „Wraz z samochodem dorzucę kilka ekskluzywnych biletów na jeden z moich koncertów w Stanach Zjednoczonych.”

Kiedy został zapytany o zmianę koloru samochodu: „Czerwony, biały, niebieski, dwa inne niebieskie. Tak to było za pośrednictwem dzwonka.”

Justin o Ryanie Friedlinghausie: „Byliśmy partnerami przez około 6 lat i jest dla mnie prawie jak rodzina. Cóż, jest rodziną.”

Justin został zapytany o uszkodzenie na samochodzie, wtedy odpowiedział, że to ma związek ze ściganiem go przez paparazzich. Samochód – Ferrari został sprzedany za $395,000 na aukcji, wraz z dwoma ekskluzywnymi biletami na koncert, z możliwością wejścia za kulisy. Teraz zobaczcie zdjęcia od fanów oraz fotoreporterów a następnie obejrzyjcie video z tego wydarzenia!

Zdjęcia od fanów

Zdjęcia od fotoreporterów