W nowym świecie Justina Biebera: Terapia, randki i nadchodzące „Justice” | Billboard – JBIEBER.PL
INFORMACJE O STRONIE
Nazwa: Justin Bieber Polska - JBIEBER.PL
URL: jbieber.pl
Online od: kwiecień 2011
Kontakt: jbieberplkontakt@gmail.com
Hosting: Fan-strefa.pl
Administratorzy: Marta
Redaktorzy: Marta
Kodowanie i grafika: Honeymoon Backdrop & JBieber.pl

Wszystkie informacje, zdjęcia oraz nowości umieszczane na stronie należą tylko i wyłącznie do JBieber.pl! Zabrania się kopiowania treści oraz zdjęć, a także motywu graficznego i kodowania! Nasze informacje są chronione prawami autorskimi. Jeśli chcesz korzystać z naszych informacji, napisz do nas!
OSTATNIE ZDJĘCIA Z GALERII

TWITTER

FACEBOOK

SOCIAL MEDIA JUSTINA
STRONA: www.justinbiebermusic.com
FACEBOOK: /justinbieber
INSTRAGRAM: @justinbieber
TWITTER: @justinbieber
YOUTUBE: Justin Bieber
TIKTOK: @justinbieber
SPOTIFY: Justin Bieber
KALENDARZ
x- x
OSTATNIE WIDEO NA NASZYM KANALE

W nowym świecie Justina Biebera: Terapia, randki i nadchodzące „Justice” | Billboard - 12 mar 2021 / Marta

Przestój z powodu pandemii i małżeńska rozkosz pomogły gwieździe pop pogodzić się z przeszłością. Wracając do pracy nad swoim nowym albumem, przejmuje odpowiedzialność za swoją karierę – i swoją muzykę.

Justin Bieber chciał sam prowadzić.

Pewnego bezchmurnego, wietrznego popołudnia w lutym, trzy samochody podjeżdżają do rezydencji w Laurel Canyon w Los Angeles: potężny Yukon Denali, za nim szara Tesla model X, a za nim czarny Range Rover.

Dwóch poważnie wyglądających ochroniarzy wysiada z pierwszego i ostatniego pojazdu. Bieber wyłania się z Tesli; jego żona, Hailey Baldwin Bieber, schodzi z siedzenia pasażera. Ochroniarze unoszą się w pobliżu w pełnej szacunku odległości, podczas gdy para – owinięta w obszerne, szczególnie miękkie ubranie – daje swoje kanały nosowe do szybkich testów COVID-19 przed sesją zdjęciową Biebera.

Bieber ma miesiąc do wydania Justice, jego szóstego albumu studyjnego (ukaże się 19 marca) i drugiego od 13 miesięcy; Zmiany skoncentrowane na R&B nadeszły w Walentynki 2020, gdy świat przechodził własne poważne zmiany. Dwa najnowsze albumy Biebera zapełniły najbardziej burzliwy rok w historii Ameryki w żywej pamięci – ale dla Biebera, którego życie w centrum uwagi było wystarczająco dziwne i burzliwe, był to bardzo potrzebny reset. „Po raz pierwszy miałem taką konsekwencję i przewidywalność”, mówi w Google Hangouts dzień wcześniej, „jak zawsze, naprawdę”. Przerywa. „To naprawdę miłe.”

Obecnie Bieber przestaje pracować o 18:00, aby móc spędzać wieczory na kanapie z żoną. („Język miłości Hailey to po prostu leżenie i oglądanie filmu” – mówi). Idzie spać o rozsądnej godzinie. Wstaje o ósmej i kontaktuje się ze swoim kierownictwem, aby dowiedzieć się, co stało się z gwiazdą popu Justinem Bieberem, podczas gdy mąż Justin Bieber był offline. Do tej komunikacji używa iPada, ponieważ nie ma telefonu komórkowego, co nie jest w rzeczywistości takie normalne, ale daje mu możliwość ograniczenia tego, kto może się z nim skontaktować. „Zdecydowanie nauczyłem się stawiać granice i po prostu nie czuję, że jestem nikomu nic winien” – mówi Bieber. „Pomogło mi to po prostu powiedzieć „nie”, być w tym stanowczym i wiedzieć, że moje serce chce pomagać ludziom, ale nie mogę zrobić wszystkiego. Czasami chcę, ale to po prostu nie jest zrównoważone.”

„Granice” to kluczowe słowo w leksykonie Biebera w 2021 roku. Kiedy był nastolatkiem, wydając cztery albumy w ciągu pięciu lat – i promując je przez około 450 stopów koncertowych w latach 2010-2017 – nie robienie rzeczy, których nie chciał robić nie wchodziło w grę. Nawet najbardziej przypadkowy fan muzyki wchłonął zarys swojej historii życia poprzez osmozę popkultury – samotną matkę, trudne dzieciństwo, historię pochodzenia z YouTube – tak jak niewątpliwie są zaznajomieni z lowlights, które prawie go pochłonęły. Jesienią zeszłego roku wydał New Chapter, 25-minutowy dodatek do swojego serialu dokumentalnego na YouTube z roku 2020, Seasons, w którym ujawnił, że były chwile, kiedy czuł „naprawdę, naprawdę samobójczy”.

Dziś 27-letni Bieber jest w stanie spojrzeć wstecz na trudniejsze czasy z zaskakującym stopniem Zen. „Mogę mówić o tej części mojego życia i nie czuć: „O, stary. Byłem takim złym człowiekiem, ponieważ nie jestem już taką osobą”– mówi. „Pracowałem nad tym, aby dowiedzieć się, dlaczego podejmowałem te decyzje. Wiem, skąd ten ból się wziął, co spowodowało, że zachowałem się tak, jak się zachowywałem.” (Nie boli, że dokument pojawił się u progu szerszego rozrachunku z traumą dziecięcej sławy – jeszcze nie oglądał „Framing” Britney Spears, mówi, „ale mam zamiar to zrobić”).

Spokój życia w kwarantannie, jego stabilizujące się małżeństwo i odnowione przywiązanie do wiary postawiły go, jak każdy członek jego wewnętrznego kręgu, „w naprawdę dobrym miejscu”. Promowanie albumu i jego trasy oznaczają jednak, że będzie musiał opuścić komfortową bańkę w 2020 roku. Dzięki Justice dowie się jak pogodzić harmonogramy randek, pozostawania w zgodzie z Bogiem i dobrze przespanej nocy i z tym wiązania się z utrzymaniem pozycji na szczycie popu – jeśli nawet tego chce. „W tym momencie osiągnąłem poziom sukcesu tak wiele razy, że wiem, że sukces nie jest ostatecznym celem mojego szczęścia” – mówi Bieber.

Do tej pory katalog Biebera zarobił łącznie 22,6 miliona równoważnych egzemplarzy albumów w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z danymi MRC. Jeśli „Justice” stanie się kolejną historią sukcesu Biebera, będzie to wielkie zwycięstwo dla jego długoletniej wytwórni Def Jam, w której Bieber jest panującym księciem popu – i, jak mówią źródła wytwórni, jest największym zarobkiem. Około 70% jego strumieni i konsumpcji muzyki pochodzi od fanów spoza Stanów Zjednoczonych, a firma macierzysta Def Jam, Universal Music Group, wyznaczyła go jako jednego ze swoich światowych priorytetowych artystów, międzynarodowego programu, który w ostatnich latach wspierał potęgi, takie jak Billie Eilish i J Balvina. Oznacza to, że wszystkie zasoby UMG – „Każdy dolar, każde drzwi”, mówi źródło bliskie firmie – są dostępne, aby zapewnić mu utrzymanie się na szczycie.

Słysząc co mówią to członkowie jego zespołu, to odświeżająca zmiana w stosunku do zeszłego roku. Bieber wydał „Changes” dla swojej wytwórni w okresie przejściowym: tydzień po ukazaniu się albumu rozeszła się wiadomość, że ówczesny prezes/dyrektor generalny Def Jam, Paul Rosenberg, odchodził. „Changes było dla nas wyzwaniem” – mówi prezes SB Projects, Allison Kaye, która od dawna zarządza Bieberem ze Scooterem Braunem. „Potrzebowaliśmy zespołu, który byłby supermotywowany i gotowy do działania, a nie czuliśmy, że go dostaliśmy. I na szczęście, wkroczył [centralny zespół korporacyjny UMG]. Ostatecznie był to album nr 1, wszystko skończyło się świetnie. Ale tym razem jest to inny scenariusz”. (Wśród obiecujących zmian: Def Jam ma teraz menedżera produktu poświęconego wyłącznie Bieberowi.)

Być może nikt nie jest obecnie bardziej istotny w utrzymaniu płynnej pracy pędzących pociągów niż sam Bieber. „Prowadził to w tak szybkim tempie” – mówi Braun o „Justice„. Bieber zwraca teraz uwagę na małe rzeczy, takie jak końcowe miksy jego piosenek. („Z pewnością mógłbym to dla niego zrobić, ale nie zwrócił się do mnie” – mówi Josh Gudwin, wieloletni producent, inżynier i mikser Biebera.) Jest liderem w konceptualizowaniu występów, takich jak walentynkowy koncert na żywo TikTok, który przyciągnął 4 miliony widzów. Jest aktywnym uczestnikiem prób. „To dzieciak, którego kiedyś błagałam o pójście na próbę” – mówi Kaye, która w mniej stabilnych chwilach życia Biebera była często tym, który musiał go uziemić. „Kiedyś musieliśmy zabierać jego komputery lub umieszczać kogoś przed jego drzwiami, żeby nie mógł się wymknąć”.

Żaden z tych wyczynów nie jest szczególnie niezwykły – przebywanie tam, gdzie trzeba i głęboka troska o swoją twórczość, to w zasadzie absolutne minimum w 2021 roku, kiedy najbardziej znane gwiazdy muzyki pop zwykle są końmi pociągowymi, twórczo lub nie. Ale dla faceta, który swobodnie przyznaje, że wciąż uczy się jak być artystą i jednocześnie zdrowym dorosłym, pojawienie się, pozostanie obecnym i entuzjastyczna praca to dobry początek. W rozmowie Bieber jest szczery („Doceniam, że dałeś mi platformę do przemawiania z całego serca”), ujmująco uprzejmy („Mam nadzieję, że masz wspaniały dzień”) i po raz pierwszy podekscytowany tym wszystkim. „Myślę, że to pierwszy raz w moim życiu, kiedy naprawdę podobało mi się wydawanie albumu” – mówi.

„On nawet nie jest szefem – jest liderem” – dodaje Kaye. „To taka piękna rzecz widzieć kogoś, kogo znasz, odkąd skończył 12 lat”.

Piosenki przyszły szybko. Na początku pandemii Bieber i Hailey zaszyli się w swoim domu w Toronto, kiedy Braun, Kaye i Gudwin zaczęli przekazywać mu utwory zebrane z puli dem przesłanych przez pisarzy, menedżerów, wydawców i producentów. „To dużo bzdurnego materiału”, mówi Gudwin o tych zgłoszeniach, „ale wiele rzeczy, które otrzymuję bezpośrednio od autorów piosenek i producentów, jest zwykle silniejszych, ponieważ mają więcej pojęcia, gdzie jest Justin jako artysta i osoba.”

Ze swojego domowego studia Bieber wyciął utwory, które lubił i wysłał je z powrotem do tego wewnętrznego kręgu. Kiedy kilka miesięcy później wrócił do Los Angeles, jego nagrania nabrały intensywności. Wraz ze zmianami Bieber był zdeterminowany, aby nagrać płytę R&B – i posunął się nawet do tego, by przyznać nagrodę Grammy za nominowanie go tylko w kategoriach pop zeszłej jesieni, co nazwał „bardzo dziwną” sprawą w mediach społecznościowych. „To zdecydowanie może być frustrujące”, mówi dzisiaj, zanim złagodniał: „To ludzie i nie za każdym razem nie mogą sobie z tym poradzić”.

Tym razem jednak nic nie było poza zasięgiem. Sprawiedliwość rozciąga się od błogiego blasku utworu „Someone” do Phila Collinsa z ery No Jacket Required „Deserve You”, od skoncentrowanego na R&B popu „Peaches” po akustyczną balladę „Lifetime”, która z pewnością będzie zawierała wiele zaślubin w boomie weselnym po szczepieniach w 2021 roku. „On śpiewa najlepsze, jakie kiedykolwiek słyszałem” – mówi scenarzysta i producent Benny Blanco, który współpracuje z Bieberem od jego debiutu „My World 2.0” w 2010 roku. „Kiedy występowaliśmy w Saturday Night Live [w zeszłym roku], a on brał udział w tym, byłem jak małe dziecko siedzące tam i mówiące „Wow”.

Sesja zdjęciowa – Billboard



„Zespół nie planował tak szybko ’Changes’, mówi Gudwin, „ale kiedy zobaczysz listę piosenek przed sobą, to coś w stylu: „O cholera. Mamy pieprzony album.” Myślę, że Justin zdał sobie sprawę, że mieliśmy album może dwa miesiące temu.” (Z drugiej strony Kaye żartuje, że zdała sobie sprawę z tego „wczoraj, kiedy to zostało przekazane”).

„Changes” nie był bynajmniej komercyjną porażką: zaowocował dwoma topowymi 10 hitami na liście Billboard Hot 100 i zarobił 1,1 miliona równoważnych egzemplarzy albumów. Ale to nie spełniło oczekiwań. „Changes” nigdy nie miał Hot 100 nr 1, chociaż wydawało się, że Bieber naprawdę go chciał, kiedy udostępnił usunięty od tamtego czasu post na Instagramie, w którym doradzał fanom, aby podnieśli wyniki na listach przebojów singla „Yummy”, między innymi poprzez strumieniowe przesyłanie utworu. (Jednak w maju zajął pierwsze miejsce dzięki jednorazowej współpracy Ariany Grande z piosenką „Stuck With U”, charytatywnym singlem, który przyniósł korzyści rodzinom pracowników z pierwszej linii). Następnie, w marcu 2020 roku, na stadionie pojawiło się osiem koncertów. Trasa „Changes” została obniżona do aren z powodu wolniejszej niż oczekiwano sprzedaży biletów, poinformowały wówczas źródła Billboard. (Trasa została później odwołana z powodu pandemii).

„Changes” nie było niekomercyjne w swoim brzmieniu, ale członkowie jego zespołu mówią o tym jak o dzikim stylistycznym odejściu, które od początku musiało stawić czoła ciężkiej walce. Jest Gudwin, który opisuje to prawie jako niszowy, osobisty projekt: „Dzięki „Changes” Justin dał z siebie wszystko, czego potrzebował w tamtym czasie, i był to album R&B. [Justice] wywiera dużo większą presję ze względu na styl muzyki”. Albo Braun, który opisuje to tak, jakby to był wyjątek w jego dyskografii, który naprawdę nie może się równać z innymi jego albumami: „On „Changes”, też prowadził [twórczo], ale to był R&B – to był inny projekt”. Albo Kaye, która mówi, że Def Jam był „poza ich strefą komfortu”, kiedy przyszło do wydania albumu R&B popowego artysty: „To nie było to, do czego byli przyzwyczajeni”.

Z pewnością wyglądało na to, że jego zespół próbował oddalić się od „Changes” jesienią ubiegłego roku, kiedy Bieber zaczął wydawać lawinę singli, na długo przed tym, jak „Justice” stał się w pełni uformowanym albumem. „Nie mogę udawać, że nigdy nie było żadnego planu, aby wydać [deluxe edycję] Changes ani żadnej z tych rzeczy” – mówi Kaye – „ale przeszliśmy do COVID, a on właśnie zaczął ciąć całą tę muzykę”.

Najpierw pojawiła się żywiołowa kolaboracja Chance the Rapper z piosenką „Holy”, potem ballada z wyciskaczem łez „Lonely”, potem duet Shawn Mendes „Monster” – szczyt kanadyjskich cudów – i wreszcie własny „Anyone” Biebera, który trafił na Hot 100. („Lonely” osiągnął szczyt na 12 miejscu, podczas gdy pozostałe trzy dotarły do pierwszej dziesiątki).

To wdrożenie w stylu potopu pochodzi od Brauna i Kaye, wraz z awansem wiceprezesa Def Jam, Nicki Farag, który współpracuje z Bieberem od czasu, gdy eskortowała go w szeregu występów radiowych w małym miasteczku, gdy był dzieckiem. Początkowo Farag był sceptyczny, kiedy Braun zaproponował jej ten pomysł, grając jej tuzin nowych piosenek zeszłej jesieni: „Mówię: 'Zwariowałeś. Kto będzie chciał pochłonąć tyle Biebera w tak krótkim czasie?’”. Ale przyszła do mnie i dzisiaj mówi, że jest to skuteczny, „nigdy wcześniej nie robiony” sposób ponownego wprowadzenia gwiazd takich jak Bieber do szerszej popowej publiczności.

To także odpowiednia strategia promowania muzyki podczas pandemii, mówi Kaye. „Nie ma wspólnej kultury, nie ma biura, nie ma dystrybutora wody, do którego wszyscy chodzą” – mówi. „Chodzi więc o poznawanie ludzi tam, gdzie są, ponieważ rozmawiają tylko ze swoimi przyjaciółmi, którzy są zainteresowani tym, co ich interesuje”. „Lonely”, kontynuuje, był utworem, który sprawdził się w radiu dla dorosłych, „który moi rodzice kochali tak, jak przyjaciele mojej młodszej siostry kochali „Monster” w tym samym czasie. Kiedy pracujesz tylko pojedynczo na raz, docierasz tylko do ludzi, do których ten singiel przemawia”.

Zespół wie również, że numer 1 ma dużo w wartości. Obroty notowań w 2020 roku były historycznie wysokie: pojawiło się 20 nowych Hot 100 nr 1 – najwięcej od 1991 roku – a 12 z nich to debiuty nr 1, najbardziej natychmiastowe miejsca na listach przebojów w ciągu jednego roku. Wielkie, modne debiuty są powszechne; kręcić się w pobliżu. „Wiem, że wzorce konsumpcji uległy zmianie i myślę: „OK, pchnijmy to na szczyt, a pieprzmy to, jeśli spadnie”– mówi Farag. to właśnie robi „Holy”.”

I w końcu, mnóstwo singli numer 1 niekoniecznie jest tym, co czyni artystę szczęśliwym lub produktywnym. Celem był przebojowy album, który zaowocował trzema nieuniknionymi singlami numer jeden: „What Do You Mean?”, „Sorry” i „Love Yourself”. Jego kampania albumowa zakończyła się również odwołaniem ostatnich 14 koncertów, w tym kilku amerykańskich stadionów, z powodu czegoś, co określano wówczas jako „nieprzewidziane okoliczności”, ale w rzeczywistości było to, jak mówi teraz jego zespół, wyraźny kryzys zdrowia psychicznego. „Przechodził przez coś, czego nikomu nie wyrażał” – mówi Kaye. „Tak naprawdę nie rozumieliśmy, po co to anulowaliśmy – po prostu musieliśmy”.

„Wszystko było o sukcesie, testach porównawczych i tym podobnych, a potem byłem po prostu pusty, wiesz?” mówi Bieber o wcześniejszych rozdziałach swojej kariery. „Wszystkie moje związki cierpiały, ale odniosłem cały ten sukces i wszystkie te pieniądze, a to po prostu mnie nie satysfakcjonowało”. Wiedział, że najwyższy czas zająć się czymś innym niż jego muzyka.

Niewiele jest tak zwięzłych streszczeń młodości Biebera, jak ten, który wygłasza w „Lonely”: „Everybody saw me sick,”, śpiewa, „and it felt like no one gave a shit/They criticized the things I did as an idiot kid.” Kiedy Bieber to nagrał, załamał się płacząc w studiu i „musiał usiąść i napić się herbaty” – wspomina współautor scenariusza Blanco. „To najbardziej uczciwy Justin, jakiego dostaniesz”.

Wśród jego zespołu jest poczucie, że Bieber był niesprawiedliwie skazany na życie polegające na ciągłym tłumaczeniu się, konieczności ponownego oglądania gorszych okresów z nowych perspektyw, bez względu na to, jak daleko są w lusterku wstecznym. „Spędził całą trasę koncertową Purpose, przepraszając za bycie nastolatkiem, co było śmieszne” – mówi Kaye. „Gdyby ktoś miał przy sobie kamery w wieku 18 lat, byłoby to znacznie gorsze niż to, co ktokolwiek na nim widział”.

Ale ostatnio sam Bieber chętniej przyjął tę rolę. To była część impetu, który stał się podstawą Seasons i New Chapter. „Chcę po prostu być kimś, kto może powiedzieć: 'Słuchaj, zrobiłem kilka rzeczy, z których nie jestem zbyt dumny, ale spojrzałem w lustro i postanowiłem wprowadzić pewne zmiany i Ty też możesz’” – powiedział. Na pytanie, co znajduje się na początku jego listy, kiedy dziękuje Bogu za liczne błogosławieństwa, odpowiada bez wahania: „To, że mi wybaczono”.

Kiedy mówi o swojej wierze, Bieber zamyka oczy i pociera skronie w sposób, który wydaje się, że wyciąga słowa z głębi swojej duszy. Kiedy odwołał ostatnią część trasy Purpose, największe zmiany, jakie wprowadził, aby poczuć się lepiej, to regularna terapia po raz pierwszy i ponowne połączenie się z Bogiem. „Po prostu zmieniłem swoje priorytety, aby nie stać się kolejną statystyką młodych muzyków, którzy w końcu nie osiągnęli sukcesu” – mówi. Okazuje się, że muzyka pop jest dość skutecznym naczyniem do dzielenia się wiadomościami z masami: „Był czas, w którym moja tożsamość była naprawdę związana z moją karierą, ale naprawdę przepełnia mnie poczucie, że moim celem jest wykorzystanie mojej muzyki do inspirowania”.

Bez wątpienia przywrócenie wiary było łatwiejsze dzięki wsparciu podobnie myślącego partnera. Bieber i Hailey, którzy pobrali się w 2018 roku, w sądzie, w Nowym Jorku, są niezaprzeczalnie razem słodcy. Pozując w rozległych ogrodach posiadłości, Bieber zachwyca się swoją żoną: „Kochanie, chodźmy na spacer” – mówi między ujęciami. „Kochanie, zbudujmy jeden z nich”, proponuje siedząc w altanie. Śpiewa razem z Golden Hour Kacey Musgraves, dźwiękową migawką rozkoszy nowożeńców, która była jego ścieżką dźwiękową do sesji zdjęciowej, odkąd on i Hailey mieli go w ciężkiej rotacji podczas podróży do Utah zeszłego lata. „Bóg naprawdę go pobłogosławił” – mówi wieloletni współpracownik Biebera Jason „Poo Bear” Boyd. „Mógł skończyć z każdym.Dostać kobietę, która jest w takim samym jarzmieniu i tak samo mocno w chrześcijaństwie jak on, to naprawdę błogosławieństwo”.

Jest też niewątpliwie dobra w interesach. „Niewiele jest osób w moim życiu, o których myślę: 'Wszystko będzie lepiej, jeśli ich współmałżonek będzie tutaj’.” – mówi Kaye, nazywając ją „darem niebios”. „Dni, o których wiem, że Hailey przyjedzie, myślę: 'To będzie najwspanialszy dzień w historii’.”

Chociaż Hailey nie ma tradycyjnej pracy za biurkiem – jest najbardziej znana jako modelka i pojawiła się na okładce Vogue w 11 różnych krajach – sposób, w jaki prowadzi jej życie i karierę, wywarł pozytywny wpływ. „Jedyną rzeczą, która była tak pomocna, jest to, że moja żona robi według książki” – mówi Bieber. „Jest taka zorganizowana, rutynowa i odpowiedzialna”.

To zainspirowało Biebera do podjęcia bardziej aktywnej roli we własnej karierze. To praca w toku: mówi, że „uczy się o kontraktach i stara się uzyskać to, co jest uczciwe”, a źródła mówią Billboardowi, że Bieber był w trakcie negocjowania nowej umowy, która pozwoli mu na posiadanie swoich mistrzów w przyszłości i udzielenie im licencji do UMG, jednocześnie uczestnicząc w wyższym tempie w przychodach ze swojego katalogu należącego do UMG. (Jest to coraz bardziej powszechne rozwiązanie, które pozwala artystom rościć sobie prawa własności bez konieczności znacznej zmiany zysków dla nich lub ich wytwórni w trakcie umowy licencyjnej, która może trwać dziesięciolecia). Ale nadal polega na swoim zespole, jeśli chodzi o to, cóż, wszystkie rzeczy, do których artysta zatrudnia zespół w pierwszej kolejności. I przypisuje Hailey, że pomogła mu „uświadomić sobie, że albo biorę za to odpowiedzialność, albo nie będę w stanie utrzymać takiego stylu życia, jakiego chcę”.

Hailey będzie mu również towarzyszyła podczas trasy koncertowej, której Kaye spodziewa się w 2022 roku. Chociaż zespół Biebera dwukrotnie próbował teraz uczynić go grającym na stadionach w Stanach Zjednoczonych (podczas trasy koncertowej Purpose grał na stadionach w Afryce, Azji , Europa i Australia), Kaye mówi, że następna trasa koncertowa będzie koncentrować się na arenach ze względów logistycznych. „Nasza pierwsza próba wymyślenia programu, który będzie pasował zarówno na stadiony, jak i na arenach, była fiskalnie zniechęcająca” – mówi o trasie koncertowej Purpose. „Nie sądzę, żebyśmy spróbowali to zrobić ponownie. Tworzenie programu dla obu brzmi świetnie w teorii, ale w praktyce nie jest najłatwiejsze”.

Sam Bieber jest „bardzo podekscytowany” powrotem na trasę, a bycie żonatym jest ważnym powodem. „Zamierzamy zaplanować naprawdę fajne wycieczki z nami dwojgiem”, mówi – jeden ze sposobów, w jaki planują uczynić wyczerpującą naturę życia w trasie trochę bardziej znośną. „Robił już trasy koncertowe wcześniej, ale jako dziecko jeździł w trasy, kiedy był w złym miejscu, i kończył trasy, tak jak kiedy przechodził przez to w 'Purpose’” – mówi Kaye. „Nigdy nie był w trasie jako zdrowy dorosły”.

Bieber nie wydaje się przejmować tym, kiedy ta trasa się zacznie. Na razie ma swoją żonę, swoją relację z Bogiem, swoich fanów, swój głos, swój zespół i nowy album, który przepełnia uznanie dla nich wszystkich. Pod koniec sesji zdjęciowej dziękuje wszystkim i oznajmia, że idzie na obiad (oczywiście „z Babe”). Następnie wsiada z powrotem do Tesli – wciśnięty pomiędzy dwa inne SUV-y, ale za kierownicą zachowuje kontrolę.

Artykuł w języku angielskim -> TUTAJ



KOMENTARZE